Koszmar studenta
czyli poszukiwania
mieszkania
Poszukiwania
mieszkania jeden z najmniej przyjemnych aspektów studenckiego życia. Nie
owijając w bawełnę - to istny koszmar. Przyśnił mi się on znacznie szybciej,
niż myślałam, choć muszę przyznać, ze czasu na sen było wyjątkowo mało.
Nieprzespane noce spędzone na przeszukiwaniu ogłoszeń dłużyły się w
nieskończoność. A przecież sami przyznacie, mieszkać gdzieś trzeba, szczególnie
gdy miasto rodzinne odległe jest od miejsca studiowania o 230 kilometrów. A
wiec sukcesywnie, przez 3 miesiące, byłam stała bywalczynią serwisów Gumtee.pl
i Tablica.pl. Oczy wychodziły mi z orbit, piekły niemiłosiernie i permanentnie
się zaczerwieniły – ot takie skutki wielogodzinnego wpatrywania się w
ekran laptopa. Ostatecznie mogę poszczycić się mianem ekspertki w poszukiwaniu
okazji i pochwalić sukcesem. Wspólnymi siłami, wraz z moją przyszła
współlokatorką, z którą znamy się z liceum, wynajęłyśmy mieszkanie. Bród,
smród, sodoma i gomora, ale przynajmniej 10 minut piechotą od rynku (okolice
ul. Dietla). Uff!
Teraz
staniecie się świadkami przemiany. Dnia 1 sierpnia wpadamy z miotłami i żrącymi
środkami, meblujemy, wiercimy i malujemy. Skutki naszej pracy chętnie pokażemy.
Załączam
fotografie mojego przyszłego pokoju (2 lata temu z pomarańczowymi ścianami,
dziś z białymi i łazienki, które pochodzą z serwisu Gumtree.pl i zostały
zrobione przez właściciela.
nie ukrywam, że metamorfoza M3 będzie niezbędna, ale zdolne jesteście kobitki i dacie radę z tym wszystkim ;)
OdpowiedzUsuńDamy radę! W kobietach siła :)
Usuńrewelacja! uwielbiam Cię! obserwujemy? http://luyyyza.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńFajnie, ze się udało.
OdpowiedzUsuńJa już od jakiegoś czasu mam 'talent' do takich poszukiwań :)
A, to zazdroszczę! Dla mnie jest to istna mordęga!
UsuńObserwuję, ciekawie się zapowiada!
OdpowiedzUsuńA szukanie mieszkania to jakiś koszmar, wiem coś o tym. Trzymam kciuki za Twój remont i czekam na efekty!
Nie wygląda tak bardzo źle, są dużo gorsze klitki ;p
OdpowiedzUsuńJa swój pokój z moim R.już mam zarezerwowany, czeka na październik :)
To prawda, nasz pokój jest dość przestronny i ma potencjał. Zamieszkam w nim z moim narzeczonym. We wrześniu się wprowadzam, na razie gruntowne porządki :)
Usuń