Wakacyjny
plan aktywności zapisany drobnym czarnym maczkiem na śnieżnobiałej kartce
papieru nie doczekał się realizacji (w całości). Opis moich aktywności zamyka
się w trzech słowach: "plażing" na trawie, "smażing" w
cieniu, bo słońca nie toleruję i czytanie książek, które przez okrągły rok
czekały na swoją kolej (od początku wakacji już ponad 30 skonsumowanych). Upały mnie wykańczają i odbierają chęci do robienia czegokolwiek. Jednak leniuchowanie nie leży w mojej naturze i powoli zaczyna doskwierać. Na własnej
skórze odczułam zjawisko bezrobocia w małych miastach i pomimo usilnych starań,
nie znalazłam pracy. Mieszkam w miejscowości o najwyższym współczynniku
bezrobocia w województwie, lecz mama od zawsze powtarzała mi: "Złej
baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy". Hasłem przewodnim kapitalizmu
jest: "Nie masz miejsca pracy? Stwórz je sobie sam". Od kilku
miesięcy główkuję, próbując znaleźć pomysł na internetowy biznes. Nie wychodzi.
Aktualnie
jestem na etapie poszukiwania porządnego, używanego, ciepłego, zimowego
płaszcza. Wiem, to nie sezon, ale RK nie lubi być „meinstrimowa”. Pomożecie mi?
Gdzie można znaleźć coś ładnego?
Ja zawsze szukam ubrań i butów poza sezonem, taniej wychodzi;) Niestety, z płaszczem nie pomogę, ja swój kupiłam w primarku :<
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za moje naiwne pytanie, ale co to jest Primark?
UsuńSklep;) Ogromny, z ogromną ilością ubrań (i klientów) przez co robi się tam zazwyczaj niezły bałagan ;) Niestety, w Polsce jeszcze się takiego nie doczekaliśmy, a szkoda, bo nieraz naprawdę można wyłapać baaaardzo tanie ciuszki ;)
UsuńBtw, odpowiadam na Twoje pytanie na moim blogu: prowadzę go już 2 lata, ale żaden z produktów z ostatniego posta nie wynika ze współpracy firma-bloger:) Shinybox otrzymałam dzięki zarejestrowaniu się na portalu Vinted, kilka innych rzeczy otrzymałyśmy również podczas spotkania Viintedzianek;) Pozdrawiam
UsuńSklep Primark znajduje sie koło krakowskiego rynku - na Florianskiej, ale jest dosc mały i drogi. A wiec Primark to takie nasze HM? Juz rozumiem. Chodziło mi bardziej o to, ze otrzymywanie prezentów jest bardzo miłe
UsuńJest dużo tańszy od H&M :) Jeśli prezent jest trafiony, jest to jak najbardziej miłe!
UsuńCzyżbyś czytała "Koktajl z paragrafów" Jacka Dubois?
OdpowiedzUsuńTak :). Dostałam tę książkę na okręgu Olimpiady Wiedzy o Prawach Człowieka. Nigdy nie czytałam pozycji opisującej realia pracy adwokata napisanej w tak humorystyczny sposób! Podczas czytania śmieję się do łez.
UsuńJaki płaszcz byś chciała? Może pomogę ; )
OdpowiedzUsuńChciałabym czarny wełniany płaszcz (może być z dodatkami, ale nie sztucznymi) do kolan wiązany w pasie. Fason dość prosty. Kaptur byłby wskazany.
UsuńZ płaszczem nie pomogę, ale jeśli chodzi o własny biznes to polecam Ci tego bloga: http://www.catherinetheowner.pl/. Może coś Cię zainspiruje.
OdpowiedzUsuńZarejestruj się na portalu Vinted.pl i obserwuj forum - dość często są informacje, że dziewczyny organizują spotkania w różnych miastach; ja organizowałam to we Wrocławiu:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie wiedziałam o tym wcześniej. Mam już profil na Vinted.pl. Aktualnie mieszkam 50 km od Wrocławia, więc jeszcze większa szkoda :)
Usuńw sprawie płaszcza nie pomogę :) ale rozmumiem, że nic Ci się nie chce przez te upały, ja mam tak samo :) więc czytam!
OdpowiedzUsuńCzytanie jest dobre na wszystko :)
UsuńUwielbiam czytać książki :) 30 ksiązek od początku wakacji?-Nieźle :D
OdpowiedzUsuńA to dopiero 1/5 mojego stosu, który muszę przeczytać do końca. Teraz zabieram się za "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" i już polecam.
UsuńDziękuję, niedługo mam iść do biblioteki coś wypożyczyć i będę miała oko na tę książkę <3
Usuńw upaly nie chce sie nikomu nic robić, można się bardzo zmęczyć tym gorącem, niestety :(
OdpowiedzUsuńU mnie nowości, zapraszam :)
www.bestronggirl.blog.pl
niedawno próbowałam się starać o pracę w poradni rodzinnej przy Miłosierdziu, niestety...bezskutecznie. Okazało się bowiem, że trzeba mieć skierowanie od księdza duszpasterza rodzin . Miałam cichą nadzieję, że podczas pracy w poradni nabiorę doświadczenia i potem będę sobie radzić.
OdpowiedzUsuńNiestety, nie tędy droga, więc cała nadzieja w studiach podyplomowych z nauk o rodzinie...